Stefano Lavarini nie owijał w bawełnę ws. Martyny Czyrniańskiej. Wkrótce podejmie decyzję
Polskie siatkarki staną przed kolejnym ważnym wyzwaniem, jakim będzie wywalczenie jednego z krążków w trakcie mistrzostw Europy. Po trzech sparingach z reprezentacją Turcji, które odbyły się w Krośnie i Mielcu, drużynę przepełniają bardzo dobre nastroje. Zawodniczki Stefano Lavariniego uchodzą za jedne z kandydatek do ostatecznego triumfu w zawodach, ale jak będzie, tego dowiemy się za kilka tygodni. Już wkrótce Biało-Czerwone zagrają ze Słowenią w ramach inauguracji turnieju, a kilka dni temu poznaliśmy kadrę, w której zabrakło kontuzjowanej Martyny Czyrniańskiej.
Stefano Lavarini optymistycznie podchodzi do sprawy Martyny Czyrniańskiej
– Problemy mięśniowe Martyny Czyrniańskiej wymagają innego trybu pracy i indywidualnego podejścia. Martyna zostaję nadal z grupą, ponieważ podlega codziennej kontroli i działaniom regeneracyjnym. Jest ważną częścią zespołu, dlatego sztab szkoleniowy i medyczny dokłada wszelkich starań, aby w bezpieczny sposób przygotować ją do nadchodzących mistrzostw Europy. W innym wypadku będzie przygotowywać się do turnieju kwalifikacyjnego w Łodzi – mówił Stefano Lavarini ws. Martyny Czyrniańskiej przed ogłoszeniem kadry na mistrzostwa Europy.
Narracja włoskiego szkoleniowca niewiele się zmieniła, ale jest optymistyczna. Selekcjoner reprezentacji Polski udzielił wywiadu dla „Interii Sport”, w którym zdradził, że są duże szanse na to, by Martyna Czyrniańska została powołana do kadry na kwalifikacje olimpijskie.
– Jest, dlatego znajduje się tutaj z nami na czas przygotowań. Zorganizowaliśmy dla niej plan rehabilitacji na najbliższe tygodnie, aby jak najszybciej doszła do siebie i mogła wziąć w nich udział. To jest nasz cel i liczę, że do nas dołączy. Myślę, że na kilka dni przed turniejem kwalifikacyjnym podejmę decyzję. Mamy sporo czasu, aby monitorować jej zdrowie. Sprawdzimy wówczas jej gotowość dla gry. Wybór będzie najlepszy dla zespołu – podkreślił Włoch.